Roku 2017, byłeś dla mnie tak samo dobry jak 2016. 2018 nie
bądź tylko gorszy od swoich dwóch poprzedników i będzie fantastycznie. Co
prawda, ostatnie dwa lata to „wielka rewolucja”, ale przynosząca same dobre
rzeczy. Zupełnie nowe życie, role, wyzwania. Wydaje się, że z roku na rok coraz
mniej czasu, a coraz więcej rzeczy do zrobienia, planów do zrealizowania,
zakątków do odkrycia. Nie lubię podsumowań i postanowień noworocznych. W Nowym
Roku po prostu chciałabym znaleźć czas na wszystko, co ważne i dla tych, którzy
są dla mnie najważniejsi. Życzyłabym sobie też nie stracić poczucia humoru i
dystansu, który w wielu sytuacjach ratował mnie z opresji. Życzyłabym sobie
również dobrej energii i ludzi. I tak sobie myślę, że Wam życzyłabym dokładnie
tego samego na Nowy Rok!
Po co czytać książki? Jaka korzyść z tego płynie? Po co dzieciom w szkole lektury? A ja pytałabym raczej - dlaczego lektury nie są najważniejszą literaturą w życiu dziecka? PO CO SĄ LEKTURY? Ano z założenia po to, żeby oswajać się i poznawać różne dzieła literackie, czasem wartościowe, a czasem nie do końca, ale sprowadzamy się tu do kwestii poznawczej, tak czy owak. Dzięki lekturom dzieci ćwiczą pamięć, ciągi przyczynowo-skutkowe, uczą się opowiadać, relacjonować, interpretować, a często tworzyć własne konteksty i wątki. Poznają multum środków stylistycznych, form, słów i pojęć. Z czasem kształtują gust literacki. Ale jest jeszcze jedna bardzo ważna funkcja lektur szkolnych – pomagają w nauce ortografii i…interpunkcji. Mój syn zapytałby „a dlaczego?” Ano nie jest to wiedzą tajemną, że regularne obycie ze słowem pisanym gwarantuje, że pamięć fotograficzna zadziała tu doskonale. Słowo widziane kilkadziesiąt razy utrwala się i bardzo łatwo mózg je potem odwzorowuje. Metodą św...
Komentarze
Prześlij komentarz