Produkty, które Canpol babies wysłało nam do testowania i recenzji
wpisały się
w taki etap rozwoju mojego dziecka, że przetestować z chęcią i radością mógł owieczkę pozytywkę, natomiast zakazane słowo „smok”, czy „pojemnik na smoka”, sugerujące jego obecność ;) wywołuje ostatnio wieczne „wychowawcze” problemy…wszystkich poza rodzicami i samym zainteresowanym ;) Jasne, że wolałabym, żeby już smoka nie używał, ale potrzebuje go jeszcze do zasypiania
i nie uważam, żeby było to coś złego. On niedawno skończył dopiero półtorej roku, więc dajmy mu wszyscy święty spokój J A skoro już przy temacie smoka, to zacznijmy od pojemnika na smoka, żeby tak drastycznie nie przechodzić od razu do sedna J
w taki etap rozwoju mojego dziecka, że przetestować z chęcią i radością mógł owieczkę pozytywkę, natomiast zakazane słowo „smok”, czy „pojemnik na smoka”, sugerujące jego obecność ;) wywołuje ostatnio wieczne „wychowawcze” problemy…wszystkich poza rodzicami i samym zainteresowanym ;) Jasne, że wolałabym, żeby już smoka nie używał, ale potrzebuje go jeszcze do zasypiania
i nie uważam, żeby było to coś złego. On niedawno skończył dopiero półtorej roku, więc dajmy mu wszyscy święty spokój J A skoro już przy temacie smoka, to zacznijmy od pojemnika na smoka, żeby tak drastycznie nie przechodzić od razu do sedna J
MAGICZNY KOSZYCZEK
Pojemnik z uchwytem, dzięki któremu można przypiąć pojemnik do torby,
wózka, fotelika samochodowego czy szczebelków łóżeczka, żeby nie zaginął
podczas sennej awarii. Produkt łatwy w utrzymaniu, instrukcja zaleca mycie
w ciepłej wodzie, delikatnym środkiem myjącym, od czasu do czasu polewanie wrzątkiem. Nie zaleca zaś gotowania ani sterylizacji. Zamykany pojemnik wygląda trochę jak mały koszyczek i służy również Olafowi jako koszyczek do noszenia
i zabawkę równocześnie. Ładnie wykonane, bardzo przydatne, szczególnie na wakacjach, kiedy smok nieopatrznie co chwila ląduje w piasku, albo jest przechowywany po prostu saute w torebce mamy. Fajna sprawa podczas wyjazdów, kiedy smoki trzeba przetransportować, sposób o wiele bardziej higieniczny i wiadomo, gdzie ta odwieczna zguba się znajduje, zamiast w razie potrzeby gorączkowo szukać w czeluściach torby, przekopując wszystkie upakowane po „sam dach” warstwy.
w ciepłej wodzie, delikatnym środkiem myjącym, od czasu do czasu polewanie wrzątkiem. Nie zaleca zaś gotowania ani sterylizacji. Zamykany pojemnik wygląda trochę jak mały koszyczek i służy również Olafowi jako koszyczek do noszenia
i zabawkę równocześnie. Ładnie wykonane, bardzo przydatne, szczególnie na wakacjach, kiedy smok nieopatrznie co chwila ląduje w piasku, albo jest przechowywany po prostu saute w torebce mamy. Fajna sprawa podczas wyjazdów, kiedy smoki trzeba przetransportować, sposób o wiele bardziej higieniczny i wiadomo, gdzie ta odwieczna zguba się znajduje, zamiast w razie potrzeby gorączkowo szukać w czeluściach torby, przekopując wszystkie upakowane po „sam dach” warstwy.
WALKA O SMOKA
Zawartość pudełka – smok. Wróg i przyjaciel w jednym J Jakby na to nie
patrzeć J Rodzajów smoczków jest cała masa, dostosowana wielkością i funkcjami do wieku dziecka.
Ten, który otrzymaliśmy w pakiecie to smoczek anatomiczny, uspokajający. Olaf
jest zdecydowanie za duży na ten smoczek, jednak nie przeszkodziło mu to w kradzieży
go i zawziętym „ciumkaniu”. Smoczek firmy Canpol Babies świetnie się odpowietrza,
co można sprawdzić naciskając gumkę (cecha ta jest bardzo ważna, gdyż smoczki
nieodpowietrzające się mogą powodować wady zgryzu). Posiada on też wentylowane
tarczki, zmniejszające ryzyko podrażnienia delikatnej skóry dziecka. Niektóre z
dostępnych w ofercie Canpolu smoków posiadają świecący uchwyt albo tarczkę,
pozwalające znaleźć smoczka w ciemnościach. Przydatne J
W instrukcji można przeczytać o dwóch rodzajach gumek stosowanych
w smoczkach do uspokajania:
w smoczkach do uspokajania:
v
Silikonowe – wyprodukowane z ciekłego silikonu,
całkowicie przezroczyste – bezsmakowe.
v
Lateksowe – wyprodukowane z naturalnej gumy
lateksowej, jasnobrązowe lekko matowe, o charakterystycznym zapachu.
Zaleca się stosowanie smoczka max 1-2 miesiące i wymianę na nowy, chyba,
że zostanie on wcześniej przedziurawiony bądź przegryziony to wtedy należy od
razy wyrzucić. Odkąd Olafowi wyrosły kły, smoczki lądowały w koszu co chwila,
bo ulubionym zajęciem stało się już nie ssanie, a przegryzanie gumy. Instrukcja
zaleca odstawienie smoczka w wieku 3 lat. Olafowi nowy smoczek dla noworodków
bardzo przypasował, jednak nie jest wiarygodnym testerem, bo traktuje go jako zabawkę
do gryzienia. My od małego stosowaliśmy smoczki dynamiczne i sprawdzały nam się
bardzo dobrze. Nie mieliśmy epizodów z takim smokiem bez żłobień, wypustek itd.
więc o skuteczności się nie wypowiem, ale przypuszczam, ze dla malucha nie
cierpiącego na kolki i wszelkie inne dziecięce przypadłości, sprawdzi się
bezbłędnie.
BARANEK SHAUN I INNE OWCE
Canpol-owa owieczka to zdecydowanie jeden z najfajniejszych i najmilszych
produktów wyprodukowanych przez markę.
Nie dość, że owieczkę pokrywają różne
faktury materiałów, co wspomaga rozwój sensoryczny malucha, to melodia, która z
niej płynie jest niezwykle przyjemna dla ucha, o idealnej głośności i
intensywności. Jedynym minusem jest to, że tak szybko wybrzmiewa i co chwilę
trzeba ciągnąć owieczkę za ogon zakończony gryzakiem, żeby muzyka grała dalej. Pozytywka
stymuluje zmysł dotyku i słuchu
u malucha, rozwija koordynację ruchową-słuchową. Zabawka wielofunkcyjna – przytulanka, pozytywka i gryzak w jednym J
u malucha, rozwija koordynację ruchową-słuchową. Zabawka wielofunkcyjna – przytulanka, pozytywka i gryzak w jednym J
Owieczki u nas w domu cieszą się powodzeniem więc nowoprzybyła pozytywka od
razu znalazła koleżankę i zadomowiła się u nas w łóżeczku J Owieczkę polecamy całą
rodziną J
_______________
Śliczna ta maskotka :)
OdpowiedzUsuńI mięciutka :D
UsuńU nas przygoda ze smoczkiem dawno się skończyła. Druga córka wcale nie chciała... Moim zdaniem pojemnik na smoczek super, często się przydaje. Maskotka urocza ;)
OdpowiedzUsuńU nas przygoda ze smokiem mam nadzieję niebawem się skonczy, ale żałuję, że nie wpadłam na pomysł kupna pojemnika na smoczek wcześniej :) Tyle stresu przy szukaniu w torbie byśmy zaoszczędzili :)
UsuńUroczy tester :) Syn już dorosły, więc przygoda z maskotkami dawno się skończyła. Choć jak się wyprowadzał, zabrał swoją ukochną z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy ❤ Ja do tej pory trzymałam maskotki w domu rodzinnym i odziedziczył je teraz mój syn :)
UsuńU mnie dawno ten okres minął, pamiętam jednak że żadnych problemów z jakimiś dziwacznymi, wyuzdanymi pomysłami i wymysłami dorosłych co do zabawek wówczas nie było, a wszelkie smoki i inne straszydła, jak widać, nie uczyniły w moich szarych komórkach żadnego spustoszenia i mile je wspominam :)
OdpowiedzUsuń